Teaser- sprawił, że miałam ochotę krzyczeć, żeby jak najszybciej wyszedł teledysk. Zostały w nim ukazane sceny przemocy, walk, strzelanin -co mi bardzo przypadło do gustu. Początek skojarzył mi się od razu z Power i miałam nadzieję, że ta piosenka nie była aż tak podobna do Worrior czy Power, które moim zdaniem są do siebie, nie bardzo, ale w większości momentach podobne.
Po czterech dniach od ukazania się teaseru, pojawił się teledysk:
Zaczyna się tym, że nasi wspaniali wokaliści płyną statkiem i mają na nim niezłą ucztę z paniami w bikini z tyłu... (a one tam po co -.-) i znowu moje myśli powędrowały do Block-B - Nillili, gdzie jest podobna scena (pomijając te panie...).
Dalej.
Tekst piosenki: więcej wypowiem się kiedy poznam tłumaczenie, gdyż moje znajomości koreańskiego sięgają zera (pomijając niektóre słów... cóż... zawsze coś ^^").
Pomijając fakt, że nie rozumiem praktycznie nic, to ja po prosu regiodfhweoifhwyu
Strasznie mi się podoba *____* Melodia jest zgrana, a wszystkie odgłosy w tle przyprawiając mnie o dreszcze brr...
Najbardziej podoba mi się moment, w którym wszyscy padają na ziemię wokół Youngjae, a ten stoi (ma rozłożone ręce jakby wisiał na krzyżu ..?) i śpiewa ;____;
Moją fazę na tą piosenkę uznaję za otwartą! I coś sądzę, że mi się szybko nie znudzi...
Choreografia:
W dwóch momentach kroki były podobne do poprzednich teledysków, ale tylko dwa (z tego co ja zauważyłam). Jednak tego co się można spodziewać po B.A.P to naprawdę mocnej i emocjonalnej (? to słowo mi tu nie pasuje -.-) choreografii.
Cóż...Zelo się tutaj popisał... choć... to trochę dziwnie wygląda ^^"
...
...
...
Me gusta~~ ><
Ekhem...
Ich wygląd na prawdę wygląda groźnie ...ponownie... me gusta~~~. Ogółem rzecz biorąc przyjemnie się ogląda. To całe planowanie, chodzenie, śledzenie, szukanie, kradnięcie, szczelnie, ubolewanie itp. mnie bardzo przyciągnęło i wywarło pozytywne wrażenie.
Przy końcówce zachciało mi się płakać ;_____; Ci dali im te pieniądze, a Youngjae idzie już w stronę Banga, a ja tylko "przytul go, przytul go!", ale nie, już całemu zakrwawionemu, pobitemu Jae musieli bardziej dokopać i go zabić T.T No i można by było pomyśleć, że skończy się tak, że wszyscy się pozabijają i koniec...ehhh... zrobili nas w konia...
Moim zdaniem to chyba najlepsza piosenka i teledysk jaki dotąd miało B.A.P.
A Wam jak się podoba?
Po prostu nic dodać nic ująć ;D
OdpowiedzUsuńDokładnie, twoja recenzja ujęła chyba wszystko, co najistotniejsze :) Choć nie lubię strzelanin, to powiem jedno: cudo ^^
OdpowiedzUsuńUhuhuhu *.* Ta piosenka jest genialna x3 I dopiero jak napisałaś o tym, że Youngjae stoi tak jakby wisiał na krzyżu, uswiadomiłam sobie ze faktycznie to tak wygląda. W ogóle dużo było tego krzyża w tym MV. Fajnie wszystko opisałaś i nic mi nie pozostało tylko czekać na następną notkę ( ma być z exo, prawda?).
OdpowiedzUsuńZelo w końcu staje się prawdziwym mężczyzną. :) Też mi się podoba ten moment z Youngjae, ale B.A.P praktycznie zawsze ocieka zajebistością, więc w sumie można było się spodziewać czegoś równie dobrego jak ich poprzednie piosenki. Przepraszam, jeśli nie lubisz takiego słownictwa na Twoim blogu, ale nie mogę się opanować, haha~
OdpowiedzUsuńA skoro już zostawiam po sobie ślad, to powiem tylko tyle, że z przyjemnością będę oczekiwać kolejnych notek i serdecznie pozdrawiam. ^^
Hejo! Jestem tu pierwszy raz, ale chyba zostanę na dłużej ^^ Co do B.A.P. to nie słucham ich jakoś nałogowo, ale cały czas moją ulubioną piosenką jest Voice Message, która pochłonęła mnie już dawno. Co do tej to podoba mi się, a najbardziej moment w teledysku, gdzie zaczyna się strzelanina *.* Ta widoczna radość, a tu nagle bum i wszystko prysnęło. Genialny motyw :) I oczywiście będę wpadać. Pozdrawiam~!
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem B.A.P jest cudownym zespołem i spisuje się na medal. Ich piosenki szybko wpadają w ucho i się szybko nie nudzą. W tym teledysku nie źle popisali się również talentem aktorskim co nie? Mimo to, że cały MV jest bardzo interesujący, nie bardzo rozumiem jego końcówkę, bo kim był Youngjae dla Banga i co mu włożył do torby?
OdpowiedzUsuńOgółem ciekawy blog, fajna recenzja. Będę często odwiedzać bloga :)
Nominowałam Cię! :3
OdpowiedzUsuńhttp://kotori-katsu.blogspot.com/2013/02/the-versatile-blogger.html